WŁASNYMI RĘKAMI MOŻNA STWORZYĆ WSZYSTKO,WYSTARCZY TYLKO ODROBINA CHĘCI I POŚWIĘCONEGO CZASU.
Obserwatorzy
wtorek, 28 października 2014
Pletłam,pletłam aż wypletłam
Zakręciłam się ostatnio w papierową wiklinę,dosłownie i w przenośni.Znajoma poprosiła mnie o kosze do nowo wyremontowanej łazienki.Miała swoją wizje i starałam się sprostać jej wymaganiom ,dwa duże jeszcze nie są wykończone ale myślę że jeszcze dzisiaj dokończę.
A w tak zwanym międzyczasie zrobiłam sobie duuuży wazom do przedpokoju,pozdrawiam wszystkich odwiedzających,ach bym zapomniała o pojemniczku na kawusię
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne prace :) Z miłą chęcią się tu rozgoszczę i zostanę na dłużej :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńOjej Małgosiu - dużo pracy kosztowało Cię wyplecenie takiego kompletu koszy ale warto było. Wyglądają ślicznie i z pewnością będą bardzo przydatne. Podoba mi się też wazon. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale cudne kosze! piękny komplet a ile pracy Cię to kosztowało! I w międzyczasie wazon :) świetny! A ten pojemniczek na kawę jaki słodki :) Buziaki :* PS. Dziękuję za udział w candy i życzę powodzenia w losowaniu.
OdpowiedzUsuńPiękne kosze
OdpowiedzUsuńKosze są świetne. Chcę się nauczyć wyplatać właśnie dlatego, żeby móc robić takie kosze;)
OdpowiedzUsuń